Apel o ochronę seniorów przed nieetycznymi sprzedawcami

Artykuł ten został opublikowany 9 października 2019 na LinkedIn . Niestety wyświetliło go tylko 22 osób, z czego były 2 polecenia i jeden popierający komentarz. Adresaci Apelu się nie odezwali. Jest to bardzo niepokojące, że tak jednak powazny problem jest niezauważany.

Jestem seniorem i często znajduję się w środowisku seniorów. Wielu z nich ma już kłopoty w szybkim rozpoznawaniu sytuacji i ocenie przydatności składanych im propozycji, szczególnie zakupowych. Wielu daje się namówić telefonicznie na specjalne spotkania marketingowo-sprzedażowe, bo przecież można tam z kimś wreszcie porozmawiać. W rezultacie osoby te zostają przekonane do wzięcia kredytu i zakupu przedmiotów zupełnie im niepotrzebnych – materaców za 9000 zł, kompletu garnków za 4000 zł, wyciskarek do soków, pościeli, itp. Sprawność przekonywania sprzedawców tych dóbr nie daje tym osobom szansy na racjonalne zastanowienie się nad zakupem oraz skutkami finansowymi. Umowy podsuwane do podpisu są wielostronicowe, pisane małym drukiem, kompletnie niezrozumiałe, a też wielu nie chce się przyznać, że bez silnych okularów nie są w stanie ich przeczytać.

Sprzedawcy nie mają litości i na przykład są zdolni przekonać do zainstalowania w mieszkaniu drugiej linii dostępu do internetu z najdroższym pakietem 200 programów TV, w sytuacji gdy ta starsza osoba z powodu kłopotów ze wzrokiem nie ma telewizora oraz nie korzysta z komputera. Ci seniorzy pozostają potem z tymi umowami, które są nie do rozwiązania i z wielomiesięcznym kredytem ze znaczącymi odsetkami. I często nie ma im kto pomóc w uporządkowaniu tych płatności, a jeżeli nawet pojawi się ktoś lepiej zorientowany to ma niewielkie możliwości pomocy. Zapakowanych fabrycznie towarów nie można zwrócić, umów kredytowych nie można spłacić wcześniej bez odsetek, umów promocyjnych na 24 miesiące bez wysokiej kary nie można rozwiązać. Osoby te wpadają w długi i często w stres, chcąc być uczciwymi, jeszcze silniej zapadają na zdrowiu. A za drzwiami mieszkania i w telefonie czyhają na nich kolejni naganiacze z super ofertą.

Piszę o tym do Was, młodszych menedżerów korporacji czy firm, do prawników i doradców biznesowych z apelem o znalezienie metody na ochronę tych seniorów przed takimi sytuacjami. Bo obecnie nie ma żadnej możliwości zapobiegania podejmowania tak niekorzystnych decyzji przez tych seniorów, którzy mają prawo zarządzać swoim dobytkiem. Co więcej wielu z nich ma też środki na zakup dóbr oraz usług, ale zakupy te muszą być racjonalne i szczególnie im są potrzebni sprzedawcy, którzy sprzedadzą im dobra rzeczywiście potrzebne, a nie wcisną chłam. Być może trzeba zmienić prawo, że osoby 65+ lub inne w ich imieniu mają prawo zwrócić nienaruszony towar czy usługę w każdym momencie, ze zwrotem całej pobranej kwoty.

Czytając ten Apel pamiętajcie o waszych rodzicach, pamiętajcie też, ze niebawem (czas szybko leci) również i wy znajdziecie się w takich sytuacjach. Pomyślcie jak można rozwiązać ten problem – dzisiaj mocno przeżywany, często w samotności, przez wielu seniorów.

PS. Udało się wprowadzić procedury weryfikacji i ostre kary za przekręcanie liczników samochodów, to może i tutaj znajdą się pożyteczne rozwiązania.