List do informatyków - Profesury i kadry uniwersyteckiej
NIE dla usunięcia z projektu listy dyscyplin MSzWiN - dyscypliny INFORMATYKA w dziale nauk inżynieryjnych i technicznych, a w konsekwencji likwidacji na uczelniach technicznych kierunków informatycznych dających tytuł magistra INŻYNIERA INFORMATYKA.
Szanowni Koledzy informatycy, Profesorowie i kadra naukowo-dydaktyczna uniwersytetów,
Chcemy mieć nadzieję, że brak dyscypliny Informatyka w dziale nauk inżynieryjnych i technicznych jest również waszym zmartwieniem i budzi również wasze zdziwienie. Oczekujemy więc również waszego głosu poparcia przywróceniu obecności informatyki również na uczelniach technicznych.
Ale też do przekonania do takiego działania, chcę zwrócić uwagę na kilka istotnych zdarzeń i argumentów, które nie zawsze były i są wśród nas uświadamiane. Chciałbym najpierw przytoczyć fragment z listu profesora (bez jego zgody nie mogę ujawnić nazwiska, ale część czytelników tego listu będzie mogła potwierdzić istnienie takiego cytatu): „…Ogromnym nieszczęściem środowiska informatycznego w Polsce jest tocząca się od 50-ciu lat 'wojna' rozbijająca i osłabiająca to środowisko, niszcząca ludzi. Sam, przez (…) doświadczałem tego stojąc w 'przeciągu' między dwoma grupami. Może tak było dlatego, że jako absolwent elektroniki (…) oraz matematyki (…) byłem od początku przekonany o tym, że informatyka powinna być jedna. Mam nadzieję, że nadszedł czas opamiętania i współpracy chociaż bardziej doświadczeni Koledzy ostrzegali i ostrzegają mnie, że jest to naiwnością…”
Z podobnym doświadczeniem spotykał się Prof. Zdzisław Pawlak, którego dorobek zyskuje najwyższe uznanie w świecie. Również i my, młodsi pracownicy naukowo-dydaktyczni z politechniki, spotykaliśmy się czasem z uniwersyteckim zdziwieniem, że zajmujemy się systemami operacyjnymi oraz programowaniem współbieżnym, wkraczając na nie swój teren.
Od czasu pojawienia się w Polsce terminu informatyka, wprowadzonego przedwczoraj przez Prof. Marczyńskiego - termin informatyka wczoraj i dzisiaj nie jest już tylko polską nazwą computer science - waszej dziedziny zastosowania teorii matematycznych w rozumienie pojęcia obliczenia czy semantyki języków programowania.
Dzisiaj informatyka jest odpowiednikiem computing – pojęcia obejmującego (wg Curricullum ACM):
- computer engineering - inżynieria sprzętu cyfrowego ,
- computer science - informatyka teoretyczna,
- information systems - systemy informacyjne ,
- information technology - techniki informacyjne,
- software engineering - inżynieria oprogramowania.
Terminem Computing (zamiast ICT) na zalecenie Royal Society został też nazwany przedmiot nauczania umiejętności cyfrowych w szkołach brytyjskich – po naszemu nauczania Informatyki.
Dlatego też mam – mamy – do Was prośbę, abyście szerzej spojrzeli na informatykę, której nikt nie chce wam odbierać, ale którą dla dobra jej rozwoju należy się podzielić. Co więcej uważamy, że jest tylko jedna informatyka, bowiem nie istnieje jakakolwiek granica wyznaczająca jej obszar teoretyczny i techniczny. Każdy temat w informatyce może być analizowany teoretycznie i realizowany technicznie, przy czym i teoretycy i technicy mogą w części korzystać z elementów teorii jak i techniki – i tylko czasem może im wzajemnie brakować odpowiedniej wiedzy. Przestańmy więc dzielić informatykę – bo tylko wtedy może być racjonalnie rozwijana.
Wasze prace naukowe z computer science, przyjęte w literaturze światowej, będą z uwagą czytane przez inżynierów z USA oraz z Chin i jeżeli będą możliwe do praktycznego wykorzystania - to będą natychmiast wdrażane i patentowane. Wam przyniosą punkty w ewaluacji dorobku w dyscyplinie informatyka, ale my w Polsce bez własnej kadry inżynierskiej niewiele będziemy w stanie zrobić, aby je wdrożyć - żadnego pożytku z tych prac Polska nie będzie miała.
Prosimy więc was – wyjdźcie nam naprzeciw. W teleinformatyce oraz informatyce jest miejsce i potrzebna obecność wielu – i teoretyków i inżynierów.
Prosimy o poparcie naszego POSTULATU!
Z informatycznym pozdrowieniem
dr inż. Wacław Iszkowski – jeszcze inżynier informatyk.