Walka o informatykę na uczelniach technicznych
Zastanowiam się czy nie przywrócić na mojej witrynie czarnego koloru w podkładzie tematu: Skandal w Informatyce. Tracimy bowiem prawie 50-letni dorobek rozwoju dyscypliny i nauczania informatyki na uczelniach technicznych.
Nowe Rozporządzenie o dyscyplinach
Nowy projekt z dnia 31 lipca 2018 r. Rozporządzenia Ministra nauki i Szkolnictwa Wyższego w sprawie dziedzin nauki i dyscyplin naukowych oraz dyscyplin artystycznych, mający wejść w życie od 1 października 2018 r. proponuje w dziedzinie nauk inżynieryjnych i technicznych dyscyplinę: informatyka stosowana.
Zapraszam do samodzielnego zapoznania się z tym dokumentem udostępnionym na witrynie Rządowego Centrum Legislacyjnego do konsultacji.
Przy okazji przypominam, że Ustawa - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, zwana Konstytucją Nauki została 1 sierpnia 2018 roku została już podpisana przez Prezydenta RP.
Poniżej przedstawiam fragmenty z projektu tego Rozporządzenia:
1. W tabeli: KLASYFIKACJA DZIEDZIN NAUKI I DYSCYPLIN NAUKOWYCH ORAZ DYSCYPLIN ARTYSTYCZNYCH znajdujemy (wybrane fragmenty):
Dziedzina nauki/sztuki | Dyscyplina naukowa/artystyczna |
2 Dziedzina nauk inżynieryjnych i technicznych | 2) biotechnologia |
3) elektrotechnika i elektronika | |
4) informatyka stosowana | |
9) inżynieria medyczna | |
10) ochrona środowiska, górnictwo i energetyka | |
6 Dziedzina nauk ścisłych i przyrodniczych | 1) informatyka |
2) matematyka |
2. W UZASADNIENIU odnajdujemy między innymi następujące ciekawe stwierdzenia:
(…) Zaproponowana w projekcie klasyfikacja została opracowana w oparciu o propozycję przygotowaną przez przedstawicieli Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów, Komitetu Polityki Naukowej, Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Komitetu Ewaluacji Jednostek Naukowych.
(…) Zgodnie z wytyczną do wydania rozporządzenia opiera się ono na systematyce dziedzin nauki i dyscyplin naukowych przyjętej przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w której wyodrębniono 42 dyscypliny naukowe.
(…) Jednakże ze względu na dodatkowe aspekty wskazane w upoważnieniu do wydania rozporządzenia, tj. bezpieczeństwo państwa, konieczność dochowania zobowiązań międzynarodowych Rzeczypospolitej Polskiej oraz cele, których realizacji służy klasyfikacja, nie jest możliwa transpozycja klasyfikacji OECD do polskiego porządku prawnego w niezmienionej postaci. Mając na względzie powyższe, w klasyfikacji proponowanej w projekcie rozporządzenia uwzględnia się w szczególności wyodrębnienie: 1) dyscypliny nauki o bezpieczeństwie w dziedzinie nauk społecznych (aspekt bezpieczeństwa państwa); 2) dziedziny nauk teologicznych; 3) dziedziny sztuki i dyscyplin artystycznych (twórczość artystyczna, zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, stanowi działalność naukową).
(…) Należy jednocześnie zwrócić uwagę, że wszystkie obecne dyscypliny naukowe i artystyczne zostaną uwzględnione w ramach nowego podziału, a prowadzenie kształcenia czy działalności badawczej związanej z jakąkolwiek dotychczasową dyscypliną nie będzie dyskryminowane z powodu wprowadzenia nowej klasyfikacji.
3. (…) Zależności między proponowaną klasyfikacją a obecnie obwiązującym wykazem i systematyką OECD przedstawiono w poniższej tabeli (tutaj tylko wybrane fragmenty).
Dziedziny i dyscypliny w projektowanym rozporządzeniu | Dotychczasowe dyscypliny oraz dziedziny, w których nie wyodrębniono dyscyplin | Dyscypliny w klasyfikacji OECD |
biotechnologia | biotechnologia (dziedzina nauk technicznych) | biotechnologia przemysłowa; biotechnologia środowiskowa |
elektrotechnika i elektronika | automatyka i robotyka; elektronika; elektrotechnika; telekomunikacja | elektrotechnika, elektronika i inżynieria informatyczna (w zakresie elektrotechniki i elektroniki) |
informatyka stosowana | informatyka (dziedzina nauk technicznych) | elektrotechnika, elektronika i inżynieria informatyczna (w zakresie inżynierii informatycznej / informatyki stosowanej) |
informatyka | informatyka (dziedzina nauk matematycznych) | nauki o komputerach i informatyka; |
matematyka | matematyka | matematyka |
Mój komentarz
Wprowadzenie kierunku informatyka stosowana na uczelniach technicznych było dyskutowane w środowisku wiele lat temu. O samej istocie kierunku informatyki stosowanej najlepiej jest dowiedzieć się od inicjatora jej powołania – prof. Ryszarda Tadeusiewicza (np. tutaj ) )
Ale nigdy nie była to propozycja zamiast kierunku informatyka (techniczna), ale jako dodatkowy kierunek wprowadzający informatykę w innych dyscyplinach. Dzisiaj na wielu uczelniach technicznych obok kierunku informatyka prowadzonego przez instytuty i wydziały informatyczne na innych wydziałach istnieją prowadzone przez instytuty nieinformatyczne kierunki informatyka stosowana na studiach dziennych, wieczorowych lub podyplomowych.
Dlatego też wprowadzona w tym projekcie rozporządzenia dyscyplina informatyka stosowana zamiast przywrócenia informatyki (technicznej) nie może być zaakceptowana, gdyż eliminuje prace badawcze oraz dydaktykę w zakresie pełnej tematyki informatyki ukierunkowanej na inżynierię sprzętu cyfrowego, techniki informacyjne oraz inżynierię oprogramowania. Tym samym instytuty informatyki staną się niepotrzebne, a ich kadra będzie musiała przenieść się na uniwersytety – jeżeli ich tam przyjmą.
Ciekawy jest przy tym opis kierunku informatyka w dziedzinie nauk ścisłych i przyrodniczych – jako dyscypliny OECD – nauki o komputerach i informatyka. Oznacza to posługiwanie się komputerem jak jakimś skądś pojawiającym się przedmiotem, którego obsługi trzeba się nauczyć aby go formalnie opisać a potem oprogramować. Rzeczywiście w Europie można domniemywać, że te przedmioty projektowane w USA a produkowane w Chinach, nie muszą być przez nas (kolejne roczniki absolwentów informatyki uniwersyteckiej) projektowane. Nasi informatycy, albo inżynierowie informatycy z uniwersytetów nie muszą mieć wiedzy o projektowaniu sprzętu cyfrowego, bo i tak nie ma w Europie szans na jego produkcję. Nie wiem kto o tym zdecydował, ale miał chyba słabe pojęcie o istnieniu tysięcy sterowników w systemach wbudowanych (z czasem podłączanych do internetu – jako Internetu Rzeczy), które mogą być również w Polsce produkowane.
Rozporządzenie odwołując się do klasyfikacji OECD, jako źródła proponowanej listy dyscyplin odwołuje się de’facto do dokumentu OECD: REVISED FIELD OF SCIENCE AND TECHNOLOGY (FOS) CLASSIFICATION IN THE FRASCATI MANUAL (26-feb-2007) , który jest z 2007 roku aktualizujący dokument z 2004 roku poprzez dodanie biotechnologii i nanotechnologii.
W dokumencie tym mamy między innymi dyscyplinę:
2.2 Electrical engineering, Electronic engineering, Information engineering Electrical and electronic engineering; Robotics and automatic control; Automation and control systems; Communication engineering and systems; telecommunications; Computer hardware and architecture;
która na język polski została przetłumaczona jako:
Elektrotechnika, elektronika, inżynieria informatyczna:
- Elektrotechnika i elektronika
- Robotyka i automatyka
- Systemy automatyzacji i kontroli
- Inżynieria i systemy łączności
- Telekomunikacja
- Sprzęt komputerowy i architektura komputerów
gdzie tłumaczenie information engineering powinno być przetłumaczone na inżynieria informacji (wystarczy trochę „pogrzebać” w Wikipedii). Jest jeszcze nieco inne tłumaczenie z podręcznika Frascati 2002 (wydanego przez MNiSW ) :
Inżynieria elektryczna, elektronika [inżynieria elektryczna, elektronika, inżynieria i systemy łączności, inżynieria informatyczna (tylko sprzęt komputerowy) oraz inne dyscypliny pokrewne]
Dziwnym jest tutaj tłumaczenie inżynieria elektryczna ale już nie elektroniczna a tylko elektronika i ciekawe jak sobie ten ktoś wyobrażał inżynierię informatyczną (powinno być informacyjną) tylko w zakresie sprzętu komputerowego.
I wreszcie istotna uwaga podsumowująca. Klasyfikacja OECD, do której odwołuje się ustawa
Art. 5.3. Minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego i nauki określi, w drodze rozporządzenia, klasyfikację dziedzin nauki i dyscyplin naukowych oraz dyscyplin artystycznych, mając na uwadze systematykę dziedzin i dyscyplin przyjętą przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), bezpieczeństwo państwa, konieczność dochowania zobowiązań międzynarodowych Rzeczypospolitej Polskiej oraz cele, których realizacji służy klasyfikacja.
należy domniemywać, że chodzi o dokument (Frascati) z 2009 roku będący aktualizacją dokumentu z 2004 roku. Oznacza to, że zmiany w technice i technologii (ograniczmy się tylko do elektroniki, telekomunikacji i informatyki) jakie się dokonały w ostatnich 10 latach pozostały NIEZAUWAŻONE [piszę to dużymi literami aby to było przynajmniej tutaj zauważone]. I jak ma to być postrzegane, gdy zapisy te mają decydować o rozwoju szkolnictwa wyższego w najbliższych – powiedzmy – 10 latach? Czy ktoś potrafi to sensownie wyjaśnić?
Przy okazji warto spojrzeć na dyscyplinę elektrotechnika i elektronika, gdyż jest to równie niezrozumiała propozycja. Wszak elektrotechnika zajmuje się wytwarzaniem, przechowywaniem, przesyłaniem, dostarczaniem i wykorzystaniem energii elektrycznej i obecnie jest i ma być w przyszłości kluczowym czynnikiem rozwoju gospodarczego z ograniczaniem ocieplenia klimatu. Jednym słowem powinna być samodzielną dyscypliną mającą dzisiaj przed sobą niebagatelne wyzwania badawcze, technologiczne i techniczne, gdy trzeba opracować nowe efektywne metody pozyskiwania energii elektrycznej, jej gromadzenia oraz oszczędnego wykorzystywania w elektrycznych środkach transportu oraz ogrzewania i chłodzenia (właśnie mam 34 stopni za oknem) .
A tutaj mamy połączenie z elektroniką, która jako słabe prądy wyzwoliła się od elektrotechniki w 1951 roku na Politechnice Warszawskiej dzięki Prof. Januszowi Groszkowskiemu, przechodząc na nowy wydział Łączność (potem przemianowany na Elektroniki) i jest całkowicie odmienną dziedziną badawczą mającą swoje technologie i zastosowania – przetwarzania elektrycznych sygnałów analogowych oraz cyfrowych przesyłanych przewodowo i bezprzewodowo. Stanowi też podstawową bazę projektowania i realizacji układów logicznych wykorzystywanych w sprzęcie cyfrowym. Połączenie jej obecnie z elektrotechniką jest już technicznym nieporozumieniem.
Dodatkowo do tej dyscypliny elektrotechnika i elektronika włączono automatykę, robotykę oraz telekomunikację w sytuacji gdy:
- telekomunikacja już praktycznie w całości działa na sprzęcie cyfrowym, korzystając z przesyłania sygnałów drogą optyczną, elektryczną oraz elektromagnetyczną, a kierunek ten w dotychczasowej (analogowej) postaci już zanikł (zanika) na uczelniach technicznych,
- automatyka i robotyka jest bardziej związana z urządzeniami mechanicznymi sterowanym przez sterowniki (systemy wbudowane) i już bezpośrednio w niewielkim stopniu samodzielnie korzysta z podstawowej elektroniki,
Podsumowując powyższe uwagi, dziwię się moim kolegom zasiadającym w Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów, Komitetu Polityki Naukowej, Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Komitetu Ewaluacji Jednostek Naukowych, że zgodzili się na takie potraktowanie kierunku informatyka (oraz pozostałych – tutaj wspomnianych) na uczelniach technicznych.
I nie wiem jak należy rozumieć stwierdzenie z uzasadnienia:
(…) Należy jednocześnie zwrócić uwagę, że wszystkie obecne dyscypliny naukowe i artystyczne zostaną uwzględnione w ramach nowego podziału, a prowadzenie kształcenia czy działalności badawczej związanej z jakąkolwiek dotychczasową dyscypliną nie będzie dyskryminowane z powodu wprowadzenia nowej klasyfikacji.
Czyli ma być dalej po staremu, ale dyscypliny informatyka w dziedzinie technicznej nie będzie. Kto i jak będzie więc decydować o kierunkach na uczelniach, jeżeli mamy zapis z ustawy
[….] Art. 53. 1. Uczelnia prowadzi kształcenie na studiach na określonym kierunku, poziomie i profilu. Uczelnia przyporządkowuje kierunek do co najmniej 1 dyscypliny. itd….
Konkluzje
- Aktualna propozycja dyscypliny informatyka stosowana w dziedzinie nauk inżynieryjnych i technicznych jest nie do przyjęcia, gdyż likwiduje dotychczasowe badania oraz nauczanie informatyki na uczelniach technicznych na rzecz uniwersytetów, które na dodatek zaczną wprowadzać nauczanie inżynierskie informatyki (nie mając inżynierów).
- Jedynym rozsądnym rozwiązaniem dla uczelni technicznych jest wprowadzenie dyscypliny teleinformatyka [tym samym unikamy identycznej nazwy dyscypliny!] łączącej nauczanie informatyki i telekomunikacji cyfrowej – dyscypliny obecnie niezwykle rozwojowej w zakresie systemów wbudowanych, internetu rzeczy oraz chmur obliczeniowych gdzie system teleinformatyczny musi jednakowo efektywnie korzystać z serwerów oraz sieci teleinformatycznej.
- Kolegów/koleżanki - profesorów z informatyki i telekomunikacji (wszelkie dotychczasowe „urazy” należy pominąć) z uczelni technicznych namawiam do wspólnego zastanowienia się nad zakresem tematycznym tej "nowej" dyscypliny oraz kierunku nauczania.
- Do tego grona dyskusji o tematyce zaprosiłbym młodszych pracowników nauki, gdyż to oni będą realizować te ustalenia oraz kształcić przyszłych studentów.
- Zachęcam też do wspólnego dyskusyjnego spotkania z kolegami/koleżankami z informatyki z uniwersytetów w celu skoordynowania zakresu tematycznego teleinformatyki technicznej z informatyką teoretyczną oraz ustalenia zakresu programowego każdego z kierunków, tak aby się one wzajemnie uzupełniały dając też możliwości studentom uzupełniania swojej wiedzy.
- Taki wspólnie opracowany dokument należy przedstawić gremiom CKdSSiT, KPN, KRASP, RGNiSZ, KEJN oraz PKA, a następnie MNiSW w celu poprawienia projektu rozporządzenia.
- Dobrze by też było dowiedzieć się jaka jest opinia na uczelniach dotycząca połączenia w jednej dyscyplinie elektrotechniki z elektroniką oraz automatyki i robotyki. Być może szersza kompleksowa logicznie uporządkowana propozycja tych dyscyplin będzie łatwiejsza do przekonania Ministra, aby również i ten dział nauki był nowoczesnym odpowiadającym obecnym trendom cyfrowego przemysłu.
- Zachęcając do tych intensywniejszych działań, z doświadczenia wiem, że nie powinno się czekać bezczynnie, zakładając że uda się po staremu przetrwać następne lata – tym razem może się to nie udać. Jest jeszcze czas na działania, chociaż może nie być łatwo.