Komentarz terminologia zbitki WBI

Terminologia informatyczna w UE po BREXIT

data wpisu: 2017.06.10 | data publikacji: 2017.06.10

Doceniam ogromną pracę tłumaczy w tłumaczeniu tekstów dokumentów unijnych.

Obecnie wszystkie oficjalne dokumenty unijne są tłumaczone na 25 języków urzędowych UE. Po formalnym BREXIT, język angielski przestanie być językiem urzędowym UE, gdyż Irlandia i Malta mają własne języki urzędowe.

Tym samym głównymi językami urzędowymi zapewne staną się języki: niemiecki oraz francuski. Jak widać z poniższej tabeli może to być pewien kłopot, ale nie aż tak wielki jakby się można było spodziewać:

  Liczba ludności w UE posługująca się danym językiem
 Język  ojczystym  obcym  razem
 niemiecki  18%  15%  33%
 francuski  19%  12%  31%
 włoski  13%  2%  15%
 hiszpański  9%  6%  15%
 polski  8%  1%  9%

Ale też dokładniejsze analizy mogą niepokoić, gdyż w większości krajów unijnych młodzi preferują naukę angielskiego, a dopiero potem niemieckiego lub francuskiego. Warto więc liczyć na szybszy rozwój automatycznego prawie perfekcyjnego tłumaczenia w mowie i piśmie. Tłumaczenia te musiałyby być przy tym bezpośrednie z każdego języka na każdy, być może z wykorzystaniem jakiegoś metajęzyka – ale nie angielskiego jak to jest obecnie stosowane dla tłumaczeń pomiędzy mniej popularnymi językami.

Prawdopodobnie wszystkie dokumenty unijne będą najpierw opracowywane w jednym z dwóch języków – niemieckim lub francuskim, a dopiero potem tłumaczone na pozostałe 23 języki. Dla wielu pracowników UE oraz dyplomatów i pracowników z krajów unijnych może to być poważny problem. Również tłumacze będą musieli podjąć wysiłek w unifikacji terminologii pochodzącej pierwotnie nie w wersji angielskiej ale francuskiej lub niemieckiej. Szczególnie trudnym może to być w przypadku terminologii teleinformatycznej, w znacznym stopniu pochodzącej pierwotnie z języka amerykańskiego.

Baza IATE

Zanim to jednak nastąpi przyjrzyjmy się obecnej technice tłumaczenia dokumentów, przeważnie z języka angielskiego na inne języki. Dla zachowanie jednorodności terminologii oraz poprawnego tłumaczenia pojęć, szczególnie prawnych, tłumacze instytucji europejskich dysponują IATE (Inter-Active Terminology for Europe) – bazą danych najważniejszych terminów.

W bazie tej są umieszczane tłumaczenia setek terminów w 25 językach. Źródłem doboru tłumaczenia nowego terminu są różne słowniki, analizy raportów i dokumentów oraz konsultacje (powiedzmy że) ze specjalistami, czy wreszcie wewnętrzne dyskusje. Niestety baza nie jest kompletna oraz te same terminy dla różnych dziedzin są tłumaczone inaczej. Często tłumacze pracują też pod presją czasu i przyjęte przez nich tłumaczenie bywa niezręczne lub mylące. Ma to istotne znaczenie w przypadku rozporządzeń, które są bezpośrednio prawnie ważne bez dodatkowych modyfikacji na terenie każdego kraju według przetłumaczonego dokumentu unijnego. Zresztą również inne tłumaczone z błędem dokumenty przysparzają niekiedy prawnych i merytorycznych problemów.

Poniższe przykłady oraz ich interpretacja została wybrana przeze mnie arbitralnie. Nie uzurpuję sobie przy tym prawa do nieomylności w podanej analizie i propozycjach. Z zainteresowaniem przyjmę każdy kontrargument czy polemikę, ale też niewiele osób w Polsce przykłada wagę do logicznego i zgodnego z sensem tłumaczenia wielu terminów teleinformatycznych.

INFORMATYKA

Niestety zależnie od dziedziny tworzone są różne odmiany tego terminu.

To Anglicy wrzucili nam to IT, termin niezrozumiały dla wielu informatyków, bo nawet definicje się nie zgadzają:

Ręce opadają jak od lat posługujemy się terminem tak źle zdefiniowanym. Ja jestem za używaniem po prostu terminu informatyka.

TELEINFORMATYKA

ICT – [ten termin nie występuje w USA, a w Anglii był używany w szkolnictwie, po czym w 2012 roku Royal Society zmieniło go  w szkolnictwie na termin computing [wikipedia]; ICT jest jeszcze zdefiniowane przez OECD przez kategorie klasyfikacji przemysłowej i usług tego sektora];

W sekcji polskiej odbyło się kilka konsultacji z ekspertami, ale rozłącznie i każdy mówił co innego – w rezultacie jacyś eksperci zażyczyli sobie dalej używania ICT, co dla normalnego człowieka w Polsce oznacza „I see tea”, a frazy typu „technologie ICT”, kładą na łopatki. Stąd propozycja używania prostego terminu teleinformatyka, który już jest coraz częściej używany. 

Ale dla dziedziny Communications policy, Information technology and data processing mamy:

W sumie przeglądając tę bazę danych według różnych kryteriów, nawet w tak podstawowych terminach jak informatyka (IT) czy teleinformatyka (ICT) mamy niezłe pomieszanie pojęć. A przypominam, że na tej podstawie powstają dokumenty, które potem mają wpływ na regulacje administracyjne, podatkowe czy organizacyjne.

COMPUTING

Z terminem “computing” też mamy w Polsce problem. W bazie IATE nie ma tłumaczenia na język polski. Są za tłumaczenia na inne języki i to zależnie od dziedziny, której dotyczą – inaczej dla Information technology and data processing a inaczej dla Statiscs. Nawet w takich językach jak w fińskim oraz szwedzkim są odmienne tłumaczenia:

Wobec powyższego to czym jest angielskie „computing”, które jak przypominam zastąpiło w szkołach w Anglii ICT? W Oxford Dictionary definicja computing jest bardzo prosta: “The use or operation of computers”. co łatwo przetłumaczyć na “używanie lub działanie komputerów”. No dobrze, a co znaczy wobec tego „compute” – „Reckon or calculate (a figure or amount)” czyli [po pobraniu tłumaczeń reckon i calculate oraz ich iuporządkowaniu]:

Przy czym znajdujemy tamże, że „Early 17th century: from French computer or Latin computare, from com- ‘together’ + putare ‘to settle (an account)’. Potem komputery oprócz liczenia zostały nauczone przetwarzania danych (data processing) a ich używanie (computing), czy też nauka o nich (computer science) można po prostu nazwać informatyką. Widać to zresztą w tłumaczeniu „computing” na język niemiecki, hiszpański, francuski, włoski, holenderski i portugalski.

Czyli EN: computing; PL: informatyka.

Na razie podsumowanie.

Będę jeszcze powracać do innych terminów umieszczanych w IATE. Na razie warto postulować pilne opracowanie uaktualnionego słownika angielsko-niemiecko-francusko-polskiego kilkunastu podstawowych terminów teleinformatycznych. Przy opracowaniu należy współpracować z informatykami oraz językoznawcami, ale też im trzeba najpierw objaśnić aktualny stan rozwoju informatyki. Bowiem wiele pojęć zyskało nowe znaczenie oraz pojawiło się wiele oryginalnych pojęć. Czy ktoś przed rokiem 90-tym skojarzyłby komórkę z telefonem?